Logo marki H. Upmann
Logo marki H. Upmann

Historia

Historia powstania marki H. Upmann oraz ciekawostki na jej temat.

Portfolio

Zbiór regularnie produkowanych oraz limitowanych cygar H. Upmann.

Recenzje

Sekcja ze szczegółowymi recenzjami cygar marki H. Upmann.

Historia marki H. Upmann

Logo marki H. Upmann

1. Wstęp

H. Upmann to jedna z najstarszych kubańskich marek cygar. Jej historia sięga 1844 roku, kiedy młody imigrant z Niemiec otworzył niewielki sklepik w stolicy Kuby. Dzięki wysokiej jakości oferowanych produktów bardzo szybko zdobył światowe uznanie, które trwa do dziś.

Cygara H. Upmann charakteryzują się złożonym aromatem przy zachowaniu lekkiej do średniej mocy. Do najbardziej pożądanych pozycji w portfolio marki zalicza się przede wszystkim Sir Winston produkowany w tym samym rozmiarze, co legendarna Romeo y Julieta Churchill, No. 2 w kształcie piramidy oraz Linie Magnum i Connossieur.

2. Rodzina Upmannów

Spisana historia rodziny Upmannów sięga połowy XVII wieku, kiedy Caspar Upmann wraz z rodziną przeprowadził się do Halle (miasto w pobliżu Lipska w Niemczech) ze Steinhagen (Westfalia).

Caspar rozpoczął w nowym mieście rodzinną tradycję zegarmistrzowską. Już po kilku latach Upmannowie stali się jedną z najbardziej szanowanych i zamożnych rodzin w Halle.

Cztery pokolenia później, w 1792 Hermann Friedrich Upmann poślubił Johannę Fridericę Birkemeyer.
Przenieśli się do rodzinnego domu małżonki, który znajdował się w Bielefeld (Wschodnia Westfalia) przy Alter Markt 66. 30 lat później przenieśli się do większego domu, który mieścił się przy tej samej ulicy.

Urodziło im się łącznie dziewięcioro dzieci: trzy córki – Dorothea, Johanna i Caroline oraz sześciu synów – Johann Friedrich Wilhelm, Heinrich, Florenz, Hermann Dietrich, August Ludwig i jeszcze jeden, który niestety zmarł zaraz po porodzie.

Hermann Dietrich Upmann przyszły założyciel jednej z najpopularniejszych marek kubańskich cygar urodził się 2 maja 1816.

Niewiele wiadomo o jego dzieciństwie, jednak prawdopodobnie jeszcze w rodzinnym mieście miał pierwszą styczność z tytoniem.
Ówcześnie Bielefeld było jednym z największych centrów produkcji cygar w Niemczech (po Hamburgu i Bremie). Znajdowała się w nim od 1705 fabryka, której właścicielem był Johann Georg Crüwell.

Dom rodzinny Upmannów w Bielefeld
Dom rodzinny Upmannów w Bielefeld
Kliknij, aby powiększyć.
Źródło: "Aus Bielefelds vergangenen Tagen", Martha Modersohn-Kramme
Pocztówka z Kuby (1898-1901)
Pocztówka z Kuby
Kliknij, aby powiększyć.
Źródło: cubamuseo.net

3. Emigracja na Kubę

Młody Hermann podjął decyzję, że nie chce zostać zegarmistrzem jak ojciec. Podobnie jak wielu młodych ludzi chciał spróbować szczęścia po drugiej stronie Atlantyku.

Pod koniec 1839 w wieku 23 lat opuścił rodzinne miasto i udał się w podróż na Kubę.

W rodzinnych zapiskach można znaleźć informację, że w trakcie podróży poznał pewnego Anglika, który też zmierzał do Habany. Opowiedział on o ogromnych możliwościach, jakie dawała branża tytoniowa. Podobno po przybyciu na wyspę pomógł Upmannowi w nauczeniu się zawodu torcedora.

Niedługo dołączył do niego młodszy brat August Ludwig.

4. Narodziny marki H. Upmann – pierwszy chinchal

Niestety wizja Hermanna o dostatnim życiu na wyspie okazała się być chwilowo nieosiągalna, ponieważ nie był w stanie znaleźć pracy. W obliczu tego problemu, faktycznie nauczył się zwijać cygara.

Po 4. latach pobytu na wyspie postanowił zacząć pracować na własny rachunek i wspólnie z bratem Augustem  utworzyć nową markę cygar. Może to się wydawać zdumiewające biorąc pod uwagę, że jego sytuacja finansowa nie należała do najciekawszych. Jednak w połowie XIX w. nie potrzeba było ogromnych środków do realizacji tego planu.

Wystarczyło wynająć niewielki lokal i zakupić kilku niewolników do pracy, aby otworzyć chinchal. Tak mówiono na małe sklepy z cygarami, które były jednocześnie fabrykami, magazynami tytoniu i domem właściciela. Było ich ówcześnie ogromnie dużo. W samej Habanie znajdowało się ponad pół tysiąca takich lokali.

Chinchal rozpoczął pracę 1 marca 1844, jednak pierwsza oficjalna wzmianka pochodzi z 9 maja, kiedy gen. Leopoldo O’Donnell (hiszpański zarządca Kuby) udzielił licencji na prowadzenie manufaktury cygar pod nazwą „H. Upmann”.

Wspomniana rozbieżność czasowa wynika prawdopodobnie z tego, że chciano uniknąć początkowego płacenia podatków.

Lokal znajdował się przy C/ San Miguel 75 na Starym Mieście w Habanie.

Herman Dietrich Upmann
Herman Dietrich Upmann
Kliknij, aby powiększyć.
Źródło: "Fünfundsiebzig Jahre Upmannstift", Wilhelm Niemeyer
Stary pierścień H. Upmann
Markę H. Upmann wyróżniały drewniane cabinety oraz pierścienie z charakterystycznym wachlarzem
Kliknij, aby powiększyć.
Źródło: jaberni-coleccionismo-vitolas.com

5. Współpraca z A.F. Kleinwortem i początkowy rozwój marki H. Upmann

Podobnie jak inni imigranci, bracia dołączyli do Asociación Alemana w Habanie (Stowarzyszenie Niemieckie). Tam Hermann poznał się z Alexandrem Friedrichem Kleinwortem.
Kleinwort również był młodym imigrantem. Zajmował się handlem tekstyliami, które pomagał importować z Bielefeld w Niemczech i sprzedawał je na miejscu.

Hermann zaproponował mu współpracę w branży tytoniowej, która z czasem okazała się bardzo owocna.

Między innymi za namową Alexandra zakupił tytoń za 10.000$. Co prawda musieli w tym celu obydwaj zaciągnąć pożyczki, jednak uchroniło to ich przed nieurodzajnymi zbiorami i podwyżką cen tytoniu na rynku w sezonie 1843/44.
To zagranie zapewniło im zapas surowca dobrej jakości i pozwoliło na utrzymanie produkcji, kiedy konkurencja zaczęła podupadać Zyski osiągnięte w perspektywie czasu pozwoliły na rozszerzenie działalności.

Współpracowali również w zakresie handlu cukrem oraz w sektorze finansowym na rynku amerykańskim. Później otworzyli też oddział firmy w Nowym Jorku.

Marka H. Upmann zyskiwała popularność z uwagi na coraz lepszą jakość wyrobów i rzucającą się w oczy prezentację.

Choć dzisiaj standardem jest, że cygara pakuje się w cedrowe pudełka, to marka H. Upmann była w tym jednym z prekursorów.
Taki sposób pakowania pozwalał zmniejszyć utratę wilgoci przez cygara oraz zachować ich świeżość i aromat w trakcie magazynowania i długiego transportu przed dotarciem do konsumenta.

6. Powrót Hermanna do Niemiec i rozwój dystrybucji

Hermann Dietrich Upmann w listopadzie 1848 poślubił w Niemczech dwudziestoczteroletnią Whilhelminę Amelię Gravenhorst. Wspólnie zamieszkali na Kubie, jednak trzy miesiące później Wilhelmina zmarła na żółtą febrę. Po tym doświadczeniu Hermann pozostał samotny na resztę życia.

Ze względów zdrowotnych musiał w 1852 opuścić Kubę, gdyż tropikalny klimat nie był dla niego wskazany.

Zdecydował się zamieszkać w Bremie, jego dom znajdował się przy ulicy Contrescarpe 53.
Brema była ówcześnie wolnym miastem z portem w Bremerhaven. Miała niezwykłe znaczenie strategiczne, gdyż nie było tam naliczane cło przy imporcie tytoniu. Sprowadzano tam ogromne ilości cygar i wina, w które później zaopatrywano całą centralną część Europy.

Założył tam filię firmy pod nazwą Herm. Upmann & Co. Bremen, która niedługo później została zmieniona na H. Upmann & Co. Bremen.

August pozostał na Kubie i doglądał produkcji, a Hermann zajął się rozwojem dystrybucji.

W tym celu nawiązał współpracę z  Wilhelmem Gudewillem, który zajmował się transportem morskim.
Utworzył z nim spółkę Gudewill & Upmann, dzięki czemu nie musiał więcej korzystać z obcych usług i jednocześnie był w stanie sprostać stale rosnącemu zapotrzebowaniu na swoje wyroby w Europie.
Posiadali początkowo dwa statki Orion i Patriot, niedługo zakupili trzeci – Marie.
W 1859 Friedrich zmarł bez potomstwa, przez co Upmannowie stali się jedynymi właścicielami firmy.

W 1855 H. Upmann zdobył pierwszy złoty medal podczas międzynarodowej wystawy w Paryżu. Przez kolejne lata sława marki rosła, do 1907 zdobyła kolejne 11 złotych medali!
Do dzisiaj zdobyte wyróżnienia zdobią logo marki na każdym pudełku cygar.

Cygara H. Upmann były popularne do takiego stopnia, że masowo podrabiano je w Europie, przez co właściciele marki musieli wielokrotnie wytaczać procesy sądowe o bezprawne wykorzystywanie nazwy.

Rynek Główny w Bremie, 1859
Hemann Upmann zarządzał firmą z Bremy, która stała się jego nowym domem w 1852 roku
Kliknij, aby powiększyć.
Źródło: wikipedia.org
Logo marki H. Upmann
Logo marki H. Upmann zdobią złote medale zdobywane regularnie od 1855 roku
Kliknij, aby powiększyć.
Heinrich Upmann
Heinrich Upmann
Najstarszy z bratanków założyciela marki H. Upmann

Kliknij, aby powiększyć.

7. Drugie pokolenie Upmannów na Kubie

Johann Friedrich Wilhelm, starszy brat Hermanna i Augusta cały czas pozostawał w Bielefeld, gdzie prowadził rodzinny interes zegarmistrzowski. Miał czwórkę dzieci ze szczęśliwego małżeństwa z Marią Braesencke: córkę oraz trzech synów; Heinricha, Carla Friedricha Wilhelma oraz Hermanna Friedricha Heinricha.

Z racji, że założyciele marki H. Upmann nie posiadali potomstwa, w 1860 zaproponowali bratu, aby jego synowie przejęli interes tytoniowy.

Najpierw przez 4 lata byli przygotowywani przez wuja Augusta do przejęcia biznesu, później każdy z nich dostał swoje zadanie:

• Heinrich jako najstarszy z bratanków zajął się fabryką w Habanie,
• Carl kontynuował interesy prowadzone w Nowym Jorku,
• Hermann Friedrich dostał w zarządzanie firmę H. Upmann & Co. Bremen.

8. Bank H. Upmann na Kubie

Heinrich Upmann po objęciu zarządzania firmą na Kubie zmodernizował ją oraz postanowił zdywersyfikować zyski.

Dlatego w 1868 utworzył Banca H. Upmann & Co., która mieściła się w budynku na rogu ulic Amargua i Mercadría w Habanie.
Początkowy wkład wynosił 220.000 pesos, który w 90% wniósł Hermann Dietrich.

Głównym celem banku była dywersyfikacja i inwestowanie zysków generowanych przez markę H. Upmann. Miało to zapewnić stałe środki na zakup tytoniu oraz działalność fabryki.

Bank udzielał niskooprocentowanych pożyczek dla plantatorów tytoniu, z których ci chętnie korzystali w czasie kryzysu lub kiedy zbiory były mniej urodzajne.

W przeciągu kilku lat dzięki nowoczesnemu jak na owe czasy modelowi zarządzania i obrotu pieniądzem w innych sektorach, bank stał się jedną z najważniejszych instytucji finansowych nie tylko na Kubie, ale na całych Antylach!

Wszystko byłoby dobrze, jednak rząd Hiszpanii, której podległa była Kuba, w 1898 roku zobligował bank Upmannów do udzielenia pożyczki w wysokości 500.000 pesos w celu finansowania wojny prowadzonej przeciwko Stanom Zjednoczonym.

W związku z powyższym oraz zamieszkami, które miały miejsce na Kubie wielu bankierów wycofywało swoje środki z wyspy. Podobnie zrobił Heinrich, przeniósł rezerwy złota i srebra do filii w Nowym Jorku.

Po ustabilizowaniu się sytuacji, bank na Kubie wznowił działanie. Zamknięto go dopiero w 1922 w wyniku konsekwencji I wojny światowej.
Zostało to dokładniej opisane w rozdziale: » Droga do upadku.

Dzisiaj w gmachu dawnego banku Upmannów na rogu ulic Amargura i Mercaderes mieści się jeden z oddziałów Narodowego Banku Kuby (Banco Nacional de Cuba).

Budyndek w którym mieściła się siedziba Banku Upmannów
Dawna siedziba Banku Upmannów jest dzisiaj jednym z oddziałów Narodowego Banku Kuby
Kliknij, aby powiększyć.
Źródło: ecured.cu
Fabryka cygar Carl Upmann w Tampie
Fabryka cygar Carl Upmann w Tampie
Kliknij, aby powiększyć.
Źródło: University of South Florida
Bofetón z pudełka cygar Carl Upmann Bouquet
Bofetón z pudełka cygar Carl Upmann
Kliknij, aby powiększyć.
Źródło: University of South Florida

9. Marka cygar Carl Upmann

Carl Friedrich Wilhelm Upmann zajął się rodzinnymi interesami w Nowym Jorku, które zapoczątkował jego wuj Hermann ze swoimi wspólnikiem Alexandrem Kleinwortem.

Otworzył tam w 1871 nową fabrykę cygar Carl Upmann.
Była ona zlokalizowana przy 404 E 9th Street w Nowym Jorku.

Było to podyktowane względami finansowymi, gdyż korzystniejszy pod względem płaconego cła, transportu, magazynowania i siły roboczej był import tytoniu i zwijanie cygar w Stanach Zjednoczonych, niż ściąganie gotowego produktu.
Z tego samego względu, z biegiem lat część produkcji cygar H. Upmann na rynek Amerykański została przeniesiona z Kuby do Nowego Jorku.

Fabryka świetnie działała i w latach ’80 zatrudniała ponad 400 pracowników. Z dużym powodzeniem sprzedawała swoje wyroby, które m.in. zostały w 1893 wyróżnione medalem podczas światowej wystawy w Chicago.

Około 1910 fabryka została przeniesiona z Nowego Jorku do Tampy na Florydzie. Znajdowała się na rogu ulic Tampania i Spruce.
Carl Upmann zdecydował się na to ze względu na bliskość Tampy i Habany, co przekładało się na lepszy dostęp do surowca i niższe koszty transportu. Jednocześnie Tampa stawała się zagłębiem cygarowym na terenie Stanów Zjednoczonych, co pozwalało na lepsze obserwowanie działań konkurencji.

Carl Upmann zmarł w 1922. Po jego śmierci przez 10 lat fabryka znajdowała się w rękach amerykańskiej korporacji, z którą współpracował. W tym czasie jego bratankowie Heinrich Wilhelm i Carl Julius dochodzili swojego prawa do spadku.

Dalsze losy marki zostały opisane w rozdziale: » Ostatnie lata marki Carl Upmann

10. Projekt upraw tytoniu w Kamerunie. Śmierć Augusta Ludwiga.

August Ludwig Upmann po przejęciu w zarząd fabryki H. Upmann w Habanie przez swojego bratanka Heinricha, udał się w 1870 do Kamerunu z projektem utworzenia plantacji tytoniu

W tym czasie Kamerun znajdował się pod silnymi wpływami niemieckimi (później, w latach 1884-1919 był kolonią). Do przyjazdu do Afryki, namawiała Augusta zaprzyjaźniona rodzina Wormannów, która utworzyła tam pierwszą niemiecką placówkę handlową w 1868, i której agent Emil Schulz był konsulem cesarskim. Zapewniali Augustowi swobodne pole do działania.

Utworzył Tabakbau-Gesellschaft Kamerun (Kameruńską Spółkę Tytoniową) i niewątpliwie dostrzegł potencjał tego miejsca, które za sprawą specyficznego mikroklimatu dzisiaj słynie z produkcji wysokiej klasy liści okrywowych do cygar.

Jednak po trzech latach, najprawdopodobniej z powodu pogarszającego się zdrowia, w 1873, zarzucił projekt i powrócił do Niemiec, gdzie zamieszkał w Dreźnie.

Tam niedługo po swoim powrocie, 18 września 1873 zmarł.
W testamencie przekazał swój dobytek rodzeństwu oraz bratankom.

Akcja o wartości 100 marek w Tabakbau-Gesellschaft Kamerun
Akcja o wartości 100 marek w Tabakbau-Gesellschaft Kamerun
Kliknij, aby powiększyć.
Źródło: fhw-online.de
Upmannstift w Bielefeld
Upmannstift
Dom dla samotnych kobniet w Bielefeld

Kliknij, aby powiększyć.
Źródło: Stadtarchiv Bielefeld

11. Działalność charytatywna – Upmannstift w Bielefeld

Hermann Dietrich mieszkając w Niemczech regularnie odwiedzał rodzinne Bielefeld.

Jego siostry Dorothea, Johanna i Caroline prowadziły tam sklep pasmanteryjny, do którego oferty wprowadzono również cygara, jako produkt dla osób z wyższych sfer.

Hermann chciał stworzyć coś dobrego dla lokalnej społeczności i za namową sióstr postanowił sfinansować budowę domu dla samotnych kobiet będących w potrzebie, aby mogły godnie spędzić starość.
Początkowo przekazał na ten cel 20.000 marek, jednak potem fundusz na rozbudowę i utrzymanie wzrósł aż do 120.000.

Kamień węgielny wmurowano 6 października 1876 w dzień urodzin siostry Hermanna Dorothei, której najbardziej zależało na realizacji tego projektu. Natomiast sam budynek zaczął pełnić swoją funkcję w 1884.
Nazwano go Upmannstift i jest szeroko znany w całym Bielefeld i okolicy.

Początkowo zaopiekowano się tam 20 kobietami, później ośrodek został rozbudowany i było w nim miejsce dla 30 osób.

Upmannstift funkcjonował nieprzerwanie aż do 2005 roku.

12. Śmierć Hermanna Dietricha Upmanna

Hermann Dietrich Upmann założyciel słynnej marki cygar H. Upmann zmarł 29 stycznia 1894 w wieku 77 lat.

Spoczął na cmentarzu Riensberg w Bremie we wspólnym grobowcu z bratem Augustem Ludwigiem.

Nie posiadał potomnych, dlatego w testamencie przepisał wszystko swoim bratankom.

Do dzisiaj każde pudełko cygar H. Upmann jest zdobione jego podpisem.

Pudełko cygar H. Upmann No. 2
Do dzisiaj gwarancją jakoś
Kliknij, aby powiększyć.
Źródło: "Biografía de Pepín Rodríguez. El sueño de un indiano." Francisco Bustamante Alonso
Fabryka La Madama
Fabryka La Madama
Kliknij, aby powiększyć.
Źródło: cigarjournal.com
OLYMPUS DIGITAL CAMERA
Fabryka H. Upmann była uważana za najpiękniejszy obiekt przemysłowy w Habanie
Kliknij, aby powiększyć.
Źródło: "Libro de oro Hispano-Americano", Cuba 1917

13. Fabryka La Madama

Kiedy w 1845 powstała marka H. Upmann większość fabryk stanowiły małe manufaktury nazywane chinchalami. Średnio zatrudniały one 8-10 osób.
Z czasem niektóre z nich zyskiwały na popularności i rozrastały się do pokaźnych rozmiarów – tak stało się w przypadku omawianej marki.

W latach ’80 XIX wieku produkcja cygar H. Upmann wzrosła do poziomu przy którym ówczesna manufaktura nie była w stanie sprostać zapotrzebowaniu, choć pracowało tam już około 400 osób.

W związku z tym rozpoczęto budowę nowej fabryki o większej wydajności przy Avenida Carlos III nº 159 (dzisiaj Av. Salvador Allende).
Produkcja cygar ruszyła tam w 1891 roku. 

Fabryka została zbudowana na planie kwadratu i zajmowała 1 000 m². Posiadała dodatkowe piętro i piwnicę dzięki czemu przestrzeń użytkowa mierzyła 3 193 m².
Wewnątrz została przedzielona na dwie części: w pierwszej magazynowano tytoń, natomiast w drugiej, większej, zajmowano się właściwą produkcją cygar. W centralnej części znajdowało się zadaszone patio otoczone pięknymi krużgankami.
Fasada budynku prezentowała się równie okazale. Z każdej strony znajdowało się po 16 kwadratowych kolumn podtrzymujących balkony na pierwszym piętrze.

Był to wspaniały budynek, który przez wielu był uważany za najładniejszy przemysłowy obiekt w Habanie.

Ze względu na swoją elegancję oraz potężne rozmiary nazywano go „La Madama”.
W połowie XX wieku zmieniano nazwę na Fabrykę im. José Martiego, aby upamiętnić wybitnego pisarza i działacza na rzecz niepodległości Kuby.

W fabryce produkowano też cygara pod innymi nie istniejącymi już dzisiaj markami: La Limpia Bandera, Benjamin Franklin, Figaro, Genesta, La Lola, La Flor de Manrigo, Adelina Patti.

Niestety La Madama nie przetrwała do naszych czasów, przez co możemy podziwiać jej rozmach wyłącznie na starych fotografiach.
Trudno ustalić kiedy dokładnie przestała funkcjonować i dlaczego została zburzona.

14. Fabryka w Calabazar

O dziwo z czasem La Madama  przestała być wystarczająca ze względu na wciąż rosnącą produkcję.

W 1905 wybudowano drugą łudząco podobną fabrykę o identycznych rozmiarach w miejscowości Calabazar, 13 kilometrów na południe od Habany.

Zatrudniano wtedy około 1 200 osób i produkowano 25 milionów cygar rocznie.

H. Upmann był jedną z największych i najbardziej prestiżowych marek cygar na świecie.

Cygara Upmannów były dedykowane głównie na eksport.
Ich największymi odbiorcami była Wielka Brytania, Stany Zjednoczony i Niemcy. Część z nich trafiała również do Hiszpanii oraz Argentyny.

Grafika reklamowa H. Upmann, 1895
Cygara H. Upmann były wysoko cenione na całym świecie
Kliknij, aby powiększyć.
Źródło: pinterest.com
Hermann Albert Upmann
Hermann Albert Upmann
Kliknij, aby powiększyć.
Źródło: "Fumando en La Habana, Los Upmann, Una familia alemano-cubana", Raúl Martell Álvarez

15. Trzecie pokolenie Upmannów na Kubie

Na początku XX wieku dalsze wodze nad rodzinnym biznesem przejęła czwórka synów Marii Lucii Braesecke i Hermanna Friedricha, najmłodszego spośród bratanków założycieli marki H. Upmann.

Podobnie jak kiedyś ojciec, byli najpierw przez długi czas przygotowywani do objęcia swoich funkcji.

• Hermann Albert przejął stery w firmie H. Upmann na Kubie,
• Albert Heinrich został dyrektorem Banku H. Upmann, a od 1907 współzarządzał fabryką,
• Heinrich Wilhelm jako prawnik prowadził firmę H. Upmann & Co. w Bremie,
• Carl Julius zajął się marką Carl Upmann w Nowym Jorku.

W momencie kiedy rozpoczynali pracę w rodzinnej firmie wszystko wspaniale prosperowało. Nie spodziewali się, że niedługo przyjdzie im stawić czoła największym trudnościom od czasów kiedy marka H. Upmann została utworzona.

16. Droga do upadku i zamknięcie banku

Najcięższe czasy w historii marki H. Upmann nastały w trakcie I wojny światowej, w szczególności po 1917, kiedy do konfliktu włączyły się Stany Zjednoczone.

Już w 1916 zmuszono firmę H. Upmann & Co. Bremen do zamknięcia poprzez blokadę morską, którą nałożyli alianci. W znaczący sposób ograniczyło to możliwość eksportu wyrobów do Europy.

27 kubańskich firm należących do Niemców znalazło się na czarnej liście, wśród nich Bank Upmannów.
Utrudniano działanie banku, publicznie szkalowano go oraz jego właścicieli, aż w końcu 18 października 1918 aresztowano jego dyrektorów, Hermanna i Alberta, pod zarzutem szpiegostwa.

Po zakończeniu wojny nastał ogromny kryzys w przemyśle cukrowniczym, który stanowił najważniejszą gałęź gospodarki Kuby. Doprowadziło to do załamania rynku w 1920.
W tym czasie większość banków na wyspie upadła. Bank Upmannów, który posiadał zamrożone środki po I wojnie światowej, próbował stawiać opór sytuacji gospodarczej, jednak 1 maja 1922 ogłosił upadłość.

Dopiero 13 października 1922 zakończył się długi proces Alberta i HermannaZostali uniewinnieni, jednak pobyt w więzieniu był bardzo dotkliwy dla ich zdrowia. Obydwaj zmarli w przeciągu 3 lat od odzyskania wolności.

Treść artykułu z The Philadelphia Inquirer z soboty 19 października 1918 roku
Treść artykułu donoszącego o zatrzymaniu Upmannów
Kliknij, aby powiększyć.
Źródło: The Philadelphia Inquirer
Grób Hermanna Alberta Upmanna w Machín
Grób Hermanna Alberta Upmanna w Machín
Kliknij, aby powiększyć.
Źródło: "Fumando en La Habana, Los Upmann, Una familia alemano-cubana", Raúl Martell Álvarez
Grafika J. Frankau & Co. Ltd. reklamujący cygara H. Upmann w tubach
Grafika reklamująca cygara H. Upmann z czasów gdy marka należała do firmy J. Frankau & Co.
Kliknij, aby powiększyć.
Źródło: Hunters & Frankau

17. Sprzedaż marki H. Upmann firmie J. Frankau & Co.

Kryzys, upadek banku, brak ciągłości finansowej i nieustające szykanowanie doprowadziły do sytuacji, w której Upmannowie byli zmuszeni sprzedać rodzinny interes po 78 latach działalności na Kubie.

18 grudnia 1922 sfinalizowano transakcję z J. Frankau & Co., brytyjską firmą, która była największym kontrahentem Upmannów i jednocześnie dystrybutorem ich cygar w Wielkiej Brytanii.
W zamian za fabrykę i prawa do marki spłacono wierzytelności oraz wypłacono 30.000 pesos (ówcześnie równowartość 30.000 dolarów).

Ze względu na uciążliwość związaną z zarządzaniem produkcją w Habanie z centrali położonej w Londynie, Brytyjczycy zdecydowali się wydzierżawić fabrykę braciom Solaún.

José, Francisco, Manuel i Bernardo Solaún Grenier byli hiszpańskimi imigrantami, którzy przybyli na Kubę w 1898 roku. Przed przejęciem w swoją opiekę marki H. Upmann zajmowali się najpierw uprawą tytoniu w regionie Vuelta Abajo oraz rozwijali własną markę La Nacional. Po kilku latach działalności, przenieśli się do Habany, gdzie nabyli fabrykę Baire przy C/ Belascoaín 34.

18. Sprzedaż marki H. Upmann właścicielom Montecristo

W 1935 roku firma J. Frankau & Co. borykała się z problemami finansowymi, czego efektem było jej przejęcie przez J. R. Freeman & Son. Jednym z pierwszych ruchów nowego właściciela było wypowiedzenie braciom Solaún dzierżawy fabryki i marki H. Upmann. Zarządzanie na odległość pozostawało jednak zbyt trudne.

Dlatego rok później, w 1936 roku rozpoczęto rozmowy z firmą Menendéz, García y Cía. Byli to właściciele nowo powstałej marki Montecristo, bardzo dobrze znanej w tamtych czasach Particulares oraz Byron. Aby pozyskać środki na zakup H. Upmanna sprzedali fabrykę Particulares firmie Cifuentes, Pego y Compañía, właścicielowi marki Partagás.

Wreszcie w 1937 roku sfinalizowano transakcję. Marka H. Upmann została sprzedana za kwotę 250.000 pesos. Umowa sprzedaży zawierała ponadto klauzulę, że J. Frankau & Co. pozostanie dystrybutorem marki w Wielkiej Brytanii.

Marka H. Upmann pozostała w rękach nowych właścicieli aż do 1960 roku, kiedy znacjonalizowano gospodarkę na Kubie po przejęciu władzy przez Fidela Castro.
Kilka lat po przejęciu, w 1944 roku, fabryka została przeniesiona do nowej lokalizacji, na C/ Amistad 407-409. Zatrudniano w niej 1.100 osób, dzięki czemu była najwydajniejszą manufakturą na wyspie.
Nowi właściciele zadbali również o utrzymanie wysokiego statusu marki wykreowanej przez niemiecką rodzinę.

Wycinek gazety z reklamą cygar H. Upmann należących do Menendéz, García y Cía.
Właściciele Montecristo kupili w 1937 roku markę H. Upmann
Kliknij, aby powiększyć.
Źródło: "An Illustrated Encyclopaedia of Post-Revolution Havana Cigars", Min Ron Nee
Fabryka H. Upmann - Calle Amistad 407, La Habana
Fabryka H. Upmann przy C/ Amistad 407-409
Kliknij, aby powiększyć.
Źródło: cigarjournal.com
Reklama cygar Carl Upmann Bouquet
Reklama cygar Carl Upmann Bouquet, 1901
Kliknij, aby powiększyć.

19. Ostatnie lata marki Carl Upmann

W 1922 roku sprzedaż marki H. Upmann firmie J. Frankau & Co. zbiegła się w czasie ze śmiercią Carla Upmanna, kontynuatorem rodzinnych interesów w Nowym Jorku.

Po śmierci Carla, pieczę nad fabryką w USA przejęła amerykańska korporacja, z którą współpracował. Jego bratankowie Heinrich Wilhelm i Carl Julius potrzebowali aż 10 lat, aby uznano ich za prawowitych spadkobierców.

Nowym dyrektorem firmy został Carl Julius. Postanowił zlecić część produkcji Antionio Suarezowi. Był Kubańczykiem, który przeniósł się wcześniej do Nowego Jorku i gdzie produkował swoje wyroby pod marką La Goyesca. Wreszcie w 1941 zawiązała się spółka Upmann & Suárez, która oficjalnie w 1946 roku zarejestrowała marki Carl Upmann i Upmann’s Repeaters.

Firmę odkupił w 1963 roku Zelick Gimelstein, właściciel Zelick’s Tobacco Corporation z siedzibą w Miami.
W 1974 korporacja złożyła w urzędzie patentowym wniosek o rejestrację marki Upmann. Spotkało się to jednak ze sprzeciwem prawowitych właścicieli marki H. Upmann, co wywołało spór sądowy, który trwał 4 lata.

Wyrokiem sądu z 20 lipca 1978 roku nie zgodzono się na rejestrację marki Upmann oraz zabroniono dalszego użytkowania znaków Carl Upmann oraz Upmann’s Repeaters.

20. H. Upmann po rewolucji kubańskiej

Po zwycięstwie rewolucjonistów, marka H. Upmann była dalej produkowana, jednak w jej posiadanie wszedł nowy rząd. Została wtedy uplasowana na drugim szczeblu w hierarchii kubańskich cygar.

Na przestrzeni lat wycofano z produkcji wiele zbliżonych do siebie małych formatów, które cieszyły się niewielką popularnością oraz wszystkie cygara produkowane maszynowo. Największe cięcia przypadły na przełom 2002 i 2003 roku. Było to związane z reorganizacją strategii sprzedażowej przez Corporación Habanos S.A. Pozostawiono wtedy w portfolio zaledwie 12 vitoli przy niespełna 4% udziału w rynku Habanos.

W 2007 roku zdecydowano się jednak dołączyć H. Upmanna do grona najbardziej prestiżowych marek kubańskich cygar.
Od tego czasu regularnie pojawia się w postaci edycji limitowanych. Poszerzono ofertę marki o Linie Magnum oraz Connossieur. W 2011 roku wprowadzono rewolucyjny format Half Corona (R44 x 90mm), który przyjęły też inne marki cygar. Wszystko to przełożyło się na ponowny wzrostu popularności i sprzedaży.

H. Upmann Línea Clásica
Cygara H. Upmann są dzisiaj oferowane w wielu formatach
Kliknij, aby powiększyć.
Źródło: Habanos.com
Fabryka H. Upmann - Calle 23. Esq. a 16.
Fabryka H. Upmann im. José Martiego
Kliknij, aby powiększyć.
Źródło: cigarjournal.com

21. Fabryka José Martí

W 2004 roku, w pierwotnym miejscu produkcji cygar Montecristo, czyli na rogu ulicy 23. i 16., stanęła nowa fabryka H. Upmann im. José Martiego. Nadano jej imię na pamiątkę kubańskiego pisarza i działacza niepodległościowego.
Zmiana miejsca była podyktowana tym, że stara manufaktura wymagała remontu. Budynek przy C/ Amistad faktycznie odrestaurowano i dziś w jego miejscu znajduje się szkoła.

Nowa fabryka była przystosowana do pracy nawet 600 torcedorów w tym samym czasie.
Produkcja była tam kontynuowana do roku 2011, kiedy cały personel został przeniesiony do fabryki Romeo y Julieta przy C/ Belascoaín 852.

Powodem zmiany fabryki był zawalający się strop budynku. Oficjalnie trwa remont choć od przeszło 10 lat nie widać tam nawet rusztowań.

Obecnie produkcja cygar H. Upmann, podobnie jak innych kubańskich marek, jest rozdzielona pomiędzy różne fabryki.

22. Największy miłośnik marki – J.F. Kennedy

Prezydent USA John F. Kennedy jest często kojarzony z legendą, że jego ulubionym cygarem był nieprodukowany już dzisiaj H. Upmann Petit Upmann. Częstował nim również swoich gości na przyjęciach w Białym Domu.

Dzień przed podpisaniem embarga na import kubańskich produktów, Kennedy rzekomo wysłał swojego sekretarza prasowego Pierre’a Salinger’a, aby wykupił cały zapas tych cygar ze wszystkich sklepów w Waszyngtonie. Podobno udało się zakupić aż 1.200 sztuk.

Nawet tak pokaźny zapas nie mógł być niewyczerpalny. Istnieje pogłoska, że dostawy cygar dla Kennedy’ego kontynuował jego przyjaciel, brytyjski ambasador David Ormsby-Gore. Do „szmuglowania” wykorzystywał bagaż dyplomatyczny, który nie był sprawdzany na lotnisku.

Prezydent J.F. Kennedy z cygarem
J.F. Kennedy uwielbiał Petit Upmanny
Kliknij, aby powiększyć.