1. Don Jaime Partagás – emigracja na Kubę
Właściwie Jaume Buenaventura Ambrós Partagás y Ravell urodził się 7 grudnia 1816 roku w małej miejscowości portowej Arenys de Mar znajdującej się ok. 40km na północ od Barcelony w Katalonii, w Hiszpanii. Jego rodzicami byli Jaume Partagás i Teresa Ravell. Prowadzili zakład krawiecki w domu, w którym mieszkali przy Calle d’Amunt 15.
29 lipca 1831 roku kiedy miał zaledwie 14 lat opuścił rodzinną miejscowość i podobnie jak wielu Hiszpanów wyemigrował na Kubę z marzeniem nowego życia oraz osiągnięcia bogactwa.
Po dotarciu do Habany przygarnął go pod swoje skrzydła Juan Conill y Pig.
Ten choć urodził się we Francji, podobnie jak Partagás był Katalończykiem, gdyż wychował się w Lloret de Mar. Przybył na Kubę na początku XIX w. i był jednym z pionierów w dziedzinie magazynowania oraz handlu tytoniem. Posiadał własne plantacje oraz rozmaite biznesy m.in. w przemyśle cukrowym, paliwowym, czy uprawy i handlu kawą. Produkował również własne cygara pod marką Alianza.
Jednak przede wsyzstkim był człowiekiem o wielkim sercu – zależało mu bardzo na pomocy młodym Katalończykom, którzy przybywali na wyspę, zarówno w postawieniu pierwszych kroków, jak i później w rozpoczynaniu własnych biznesów, często wspierając ich przy tym finansowo. Innym znanym jego wychowankiem był chociażby José Gener y Batet (twórca marki Hoyo de Monterrey).
To właśnie pracując u Conilla, Partagás nabył wiedzę oraz umiejętności niezbędne do stania się w przyszłości jedną z najważniejszych postaci przemysłu tytoniowego na Kubie.
2. Małymi krokami do celu – Partagás otwiera chinchalito
Po 9. latach pracy i zdobywania doświadczenia, w 1940 roku Partagás postanowił się uniezależnić od Conilla i wspólnie z jego innym wychowankiem, Gerardo Martím, otworzył własny chinchal.
Lokal znajdował się na rogu ulic Cristo i Teniente Rey (okolice Plaza del Cristo) w centrum Starego Miasta Habany.
3. Narodziny legendarnej marki – dwie fabryki cygar
Zarobione pieniądze pozwoliły w 1845 na otworzenie fabryki cygar, którą nazwano La Flor de Partagás. Była zlokalizowana w budynku przy Calle Cristina 1 .
Początkowo sprzedawane cygara nosiły nazwę La Pureza de Partagás.
Dopiero rozwój marki pozwolił przenieść się w powszechnie znane miejsce w bliskim sąsiedztwie Kapitolu, czyli na Calle Industria 60 (pod koniec XIX wieku zmieniono numerację ulicy na 180 i 182, a w 1939 ponownie zmieniono na 520, który to adres znamy do dziś).
Na fasadzie budynku znajduje się m.in. data 1845, która wbrew powszechnej opinii nie jest rokiem utworzenia fabryki. Jest to data wcześniej wspomnianego powstania marki Partagás, gdyż sama fabryka została przeniesiona w to miejsce najprawdopodobniej w 1860.
Z czasem, kiedy wyroby Partagasa uzyskały światową sławę nazwa fabryki została zmieniona na Real Fábrica de Partagás (hiszp. Królewska Fabryka Partagasa), ponieważ zaopatrywał wielu arystokratów w Europie, jak i na Bliskim Wschodzie.
Bez wątpienia jest to najbardziej znana fabryka cygar w Habanie, licznie odwiedzana przez turystów. Niestety jej działanie zostało przerwane w 2011, gdyż konieczny był remont dachu, który zagrażał zawaleniem. W budynku dalej funkcjonowała La Casa del Habano, która została zamknięta w lipcu 2020 w związku z faktycznym wypadkiem, jakim było częściowe zawalenie się stropu.
4. Jak Partagás rozwinął swój biznes – własna plantacja
W 1845, w tym samym czasie kiedy otworzył swoją pierwszą fabrykę cygar, Jaime nabył plantację Hato de la Cruz. Znajdowała się na terenie gminy Consolación del Sur, we wschodniej części prowincji Pinar del Río, słynącej z najlepszego tytoniu na Kubie.
Plantacja zajmowała obszar 60 caballerías (jednostka miary używana w Hiszpanii oraz jej koloniach pomiędzy XV-XVIII w.), czyli ok. 8 km².
Dzięki posiadaniu własnej plantacji, Jaime mógł doglądać uprawy, dzięki czemu zbiory były bardzo owocne. Jednak przede wszystkim uniezależnił się od innych dostawców surowca do produkcji swoich cygar, co przełożyło się na większy zysk.
Jako świetny przedsiębiorca wraz ze swoimi nowym wspólnikiem, którym był Gabriel Millet, otworzył dwa sklepy w pobliżu plantacji: Vista Alegre i La Atalaya, w których rolnicy mogli zakupić cały osprzęt niezbędny do pracy w polu, czy też zwykłe artykuły spożywcze.
Co ciekawe, Jaime dawał możliwość płacenia w zebranych liściach tytoniu, co zapewniało mu surowiec do stale rosnącej produkcji cygar, jak i odbierało konkurencji część dostępu do tytoniu z okolicy.
Jaime jako pierwszy zasłynął z eksperymentowania z tytoniem i zerwania z wyłącznie tradycyjnymi metodami produkcji.
Tworzył oraz sadził własne nasiona tytoniu, które były bardziej odporne na choroby, a jednocześnie bardziej aromatyczne od innych.
Jako pierwszy próbował różnych metod fermentacji oraz starzenia liści, co sprawiło że jego cygara były nieporównywalne z tymi, jakie oferowała ówczesna konkurencja.
Będąc już majętnym człowiekiem w 1846 Jaime wziął ślub, jego żoną została Catalina Puig Miró. Urodziła się im piątka dzieci: José (1847), Teresa (1849), Clementina (1851), Catalina (1853) i Adela (1854).
5. Oficjalna rejestracja marki – spór z rodziną Cabañas
Jaime złożył oficjalny wniosek o rejestrację marki podając dwie nazwy: La Pureza oraz La Flor de Cabañas.
Pierwszą z nich używał już wcześniej, drugą zgłosił, aby łatwiej było sprzedawać cygara za granicą. Cabañas była z kolei najstarszą kubańską marką cygar, i była już powszechnie znana.
W 1848 jego marka została zarejestrowana, z tym że… pismo z urzędu nie precyzowało, która nazwa została zaakceptowana, dlatego Jaime wybrał samodzielnie Flor de Cabañas de Partagás y Cía., aby łatwiej było eksportować produkt.
Prawda była taka, że nazwa była już od 1810 r. zarejestrowana (sama fabryka powstała w 1797) przez szeroko znanego w branży Fransisco Álvares Cabañas, choć nie używał jej w tej formie. Wywołało to trwający 5 lat spór sądowy z rodziną Cabañas oraz González-Carvajal.
W 1853 sąd zakazał Partagasowi bezprawnego używania nazwy. Jednak w czasie trwania sporu jego pozycja stała się na tyle silna, a produkty na tyle znane, że nie miało to dla niego żadnego znaczenia.
Wtedy zmienił nazwę swoich cygar na znane do dzisiaj La Flor de Tabacos de Partagás. Nowa nazwa została oficjalnie zarejestrowana w 1854 roku.
6. Rozkwit marki – ¡Partagás y nada más!
Produkty Katalończyka zyskały międzynarodową sławę. Zaopatrywali się w nie m.in. arystokraci z Europy i Bliskiego Wschodu. Dlatego zmieniono nazwę fabryki na Real Fábrica de Partagás (hiszp. Królewska Fabryka Partagasa).
W 1855 podczas międzynarodowej wystawy odbywającej się we Francji otrzymał złoty medal pierwszej klasy. Medal wraz z dyplomem wręczyła mu królowa Hiszpanii Isabel II z dynastii Burbonów.
Nie trzeba było długo czekać, bo w 1862 podczas kolejnej wystawy odbywającej się w Paryżu ponownie otrzymał złoty medal.
Jaime już wcześniej zasłynął z wprowadzenia nowych metod fermentacji i starzenia tytoniu, a w 1860 dołożył kolejną cegiełkę do rozwoju branży, gdyż w jego fabryce po raz pierwszy został zatrudniony lector (osoba czytająca torcedorom gazety, jak i książki).
Pomysł zaciągnęła również konkurencja i stało się to tradycją. Do dziś w każdej fabryce cygar na Kubie znajdziemy lectora.
7. Tajemnicze morderstwo Jaime Partagasa
18 czerwca 1868 we wsi Pilotos w pobliżu plantacji Hato de la Cruz Jaime Partagás został postrzelony z garłacza. W wyniku postrzału Jaime spadł z konia łamiąc dwa żebra oraz doznając innych licznych obrażeń, jednak przeżył.
Niestety zmarł 29 dni po postrzale z powodu pogarszającego się stanu ran. Odszedł 17 lipca 1968 w domu swoich przyjaciół w mieście Pinar del Río, kiedy w desperacki sposób był transportowany do Habany w celu uzyskania lepszej opieki medycznej.
Śmierć Partagasa wstrząsnęła całą Kubą. Osobą odpowiedzialną za jego zamordowanie był wolny czarnoskóry pracownik jednej z jego plantacji Pedro Díaz.
Díaz został zatrzymany i przyznał się do morderstwa. Z jego zeznań wynikało, że zrobił to dla pieniędzy, ale nie możemy być pewni, czy to prawda. Trzy dni po uwięzieniu został znaleziony w celi martwy, a sprawa została uznana za zamkniętą. Prawdopodobnie pełnił rolę kozła ofiarnego i możemy tylko domniemywać dlaczego zabił Partagasa.
Pierwsza hipoteza mówi o morderstwie na zlecenie rodziny Cabañas-Carvajal. Jak wiadomo, toczyli oni pięcioletni spór o prawa do marki. Cały czas również zacięcie walczyli o wpływy w branży. Możliwe, że to za ich pieniądze Díaz dokonał morderstwa, jednak nigdy nie zostało to udowodnione.
Druga hipoteza mówi o tym, że morderstwo zlecili Pedro Mato i Ramón Novell. Posiadali oni sklep Yaguey w bezpośrednim sąsiedztwie plantacji Hato de la Cruz i dwóch znajdujących się tam sklepów Jaimego. Dowodem na bardzo napięte relacje może być to, że Mato pozwał Partagasa o sypianie z niewolnicami oraz byciem złym mężem, co źle wpłynęło na jego reputację. Ich biznes szedł zdecydowanie gorzej i być może było to powodem, dla którego chcieli wyeliminować rywala.
Ostatnią wersją, o której najwięcej plotkowano na wsi było to, że Díaz zamordował z własnych pobudek. Mianowicie Partagás, jak opisano powyżej miał powszechną opinię kobieciarza. Możliwe, że Díaz zamordował go w zemście za to, że ten sypiał z jego żoną.
Jego śmierć zbiegła się z rozpoczęciem wojny dziesięcioletniej (1868-1878), istnieje zatem możliwość, że został zamordowany z ramienia ruchu niepodległościowego, jako że był Hiszpanem.
8. Spór o własność po śmierci Partagasa
Po śmierci ojca majątek odziedziczył najstarszy syn José Partagás Ruig. Miał dopiero 21 lat i niestety nie zdobył wcześniej doświadczenia w zarządzaniu tak dużą firmą, przez co biznes zaczął generować straty.
27 lipca 1876 José i Juan Antonio Bances Álvarez, bankier pochodzący z Asturias w Hiszpanii, zawarli umowę, że ten drugi będzie zajmował się firmą.
José był już zobligowany do spłaty kredytu, którego na kwotę 58.690 pesos udzielił José Gener y Batet. Był to kredyt, dla którego gwarancją była plantacja Hato de la Cruz.
W obliczu braku spłaty w 1880 rozpoczął się ciąg rozpraw sądowych pomiędzy José Partagasem, José Generem i Juanem Bancesem, który miał na celu uchronienie plantacji Hato de la Cruz przed zajęciem przez Teresę (była drugim pod względem wieku dzieckiem Jaimego), której właściwie przypadała posiadłość.
23 listopada 1880 sąd doszedł do porozumienia, że Bances zapłaci dług i otrzyma prawo własności, zostawiając José Partagás prawo do odkupienia posiadłości, z którego w przyszłości i tak nie skorzystał.
Teresa nie zgadzała się z tym orzeczeniem, dlatego spór się przeciągał. Finalnie 22 września 1887 odebrano jej prawa do roszczeń oraz nakazano zapłacenie kosztów sądowych.
W 1887 po wykonaniu wyroku sądu, Juan Antonio Bances Álvarez otrzymał fabrykę, ziemię oraz wszystkie aktywa firmy.
Bances utrzymał wysoki poziom marki wykreowanej przez Jaimego oraz wprowadził własne cygara La Flor de J. A. Bances.
9. Ramón Cinfuentes Llano – droga do objęcia Partagasa
Ramón Cifuentes Llano urodził się 16 marca 1854 w maleńkiej wiosce San Salvador de Moro położonej 5 kilometrów od miasta Ribadasella w regionie Asturias na północy Hiszpanii. Jego rodzicami byli Manuel Cifuentes Alea oraz Manuela Llano, trudzili się uprawą roli.
Jest uważany przez wielu za najważniejszą osobą w historii branży tytoniowej na Kubie i odpowiedzialny za ogromny sukces Real Fábrica de Tabacos de Partagás.
Podobnie jak wielu mieszkańców Asturias wyemigrował na Kubę w poszukiwaniu lepszego życia na pokładzie słynnego statku „Habana”, który przez lata nieprzerwanie kursował między Ribadesella, a stolicą Kuby.
W grudniu 1871, siedemnastoletni Ramón przybył do Habany i natychmiast zderzył się z trudem życia imigranta. Udało mu się znaleźć pracę jako sprzedawca w sklepie.
Był to trudny czas wojny dziesięcioletniej (1868-1878) dlatego szybko zmienił plany i wstąpił do Ochotniczego Batalionu z Pinar del Río, aby bronić ojczyzny.
Jego kariera w wojsku prężnie się rozwijała. W 1890 awansował na stopień kapitana, a w 1898 pod koniec drugiej wojny o niepodległość (1895-1898) został pułkownikiem.
Kiedy ruch niepodległościowy został wsparty przez Amerykanów, oddziały Ramona odniosły kilka porażek. Wojna zakończyła się ogłoszeniem niepodległości Kuby, co było równoznaczne z odejściem z wojska.
Po odejściu z wojska Cifuentes za zaoszczędzone pieniądze kupił kilka plantacji tytoniu w regionie Vuelta Abajo. Zaczynał biznes od czegoś małego, ale dzięki ciężkiej pracy i masie zaangażowania, którego dokładał przy doglądaniu każdego etapu produkcji udało mu się osiągnąć sukces.
Przez lata przyjaźnił się z Juanem Antonio Bancesem. Kiedy ten w 1887 przejął fabrykę Partagasa na własność, stworzył nowe struktury, w których piastował stanowisko prezesa, a Ramona zatrudnił jako głównego technika. Cifuentes poza swoim doświadczeniem wniósł również tytoń z własnych plantacji.
CIĄG DALSZY HISTORII WKRÓTCE...
